Wystarczy
spojrzeć na tę mapę, by zrozumieć naszą decyzję, dotyczącą
odwiedzenia tego właśnie, a nie innego miejsca - najstarszego
miasta Europy.
Kadyks
usytuowany jest na półwyspie. Ze stałym lądem połączony jest
wąskim przesmykiem.
Niesamowite
wrażenie robi wjazd do miasta,
długim, bo mierzącym aż 5
kilometrów,
zwodzonym mostem linowym. |
Strategiczne
położenie pomiędzy Morzem
Śródziemnym a
Oceanem
Atlantyckim sprawia, że miasto otoczone jest wodą z
każdej strony.
Most
Konstytucji z 1812 r. pierwotnie nazywany mostem Pepa - nazwany na
okoliczność podpisania w mieście Kadyks pierwszej konstytucji. Oficjalnie
otwarty w 2015 roku. Całkowity koszt projektu wyniósł 511 mln. EUR.
Kadyks
liczy sobie 3 tysiące lat. Jego pierwotna
nazwa to Gadir, a zawdzięcza ją Fenicjanom, którzy przybyli tu w
1100 p.n.e.
W
ciągu swojej historii Kadyks należał kolejno do Kartagińczyków,
Rzymian, Wizygotów i Maurów, a od 1262 roku – do Hiszpan.
To
prowincja Kadyks przyczyniła się do odkrycia i kolonizacji Ameryki
w XV wieku. Żeglarze często korzystali z tutejszego portu jako
punktu wypadowego dla swoich wypraw do Nowego Świata. Krzysztof
Kolumb wyruszył stąd w swoją drugą i czwartą wyprawę.
Kościół św. Filipa Neri -
Oratorio de San Felipe Neri
- została tu podpisana pierwsza konstytucja hiszpańska.
|
To
także miejsce, w którym w 1812 roku spisano pierwszą hiszpańską
konstytucję, znaną jaką "La Pepa".
Znajduje
się tutaj wiele
marmurowych i brązowych tablic
upamiętniających
ten fakt.
|
W
dzisiejszym mieście Kadyks, nie spotyka się prawie śladów
starożytności i średniowiecza - po zniszczeniu miasta przez
oddziały angielskie hr. Essexa w roku 1596 r.
Kadyks
to wąski skrawek lądu otoczony z jednej strony zatoką, gdzie
znajduje się port z zakotwiczonymi tam m.in. transatlantykami, a z
drugiej piaszczystymi plażami nad oceanem.
Piękne
plaże Kadyksu słyną z tego, że można
się tu kąpać od maja do października, a w letnie upały Atlantyk
łagodzi upały.
Kadyks
to jedno z niewielu miast na świecie posiadającym więcej niż 300
słonecznych dni w roku.
Białe
budynki, szerokie plaże, nadmorskie promenady otoczone szpalerem
palm… to wizytówka tego miasta.
Po
wjeździe do miasta, nie da się nie zauważyć pięknego ogrodu,
Parque
Genovés, który znajduje
się tuż przy Oceanie Atlantyckim.
Zadbana
roślinność i ogrom jej gatunków oraz sztucznie wykonany wodospad
robią niesamowite wrażenie.
Bajeczne
ogrody stanowią doskonałe miejsce do wypoczynku. Tutaj też
znajduje się punkt widokowy, skąd oglądać można hiszpańskie
wybrzeże.
Cyprysy,
agawy, palmy, aloes, japoński krzew, figowiec, gigantyczna dracena
smocza, i wiele innych gatunków – to wszystko można podziwiać w
parku.
Kadyks
nie jest dotknięty masową turystyką dlatego też łatwo w tej
atmosferze zintegrować się z kulturą i mieszkańcami.
Łatwo
zgubić się w tym mieście, gdyż łączy je ogrom wąskich uliczek
przeznaczonych wyłącznie dla pieszych.
Po
jednej z ulic przechadzała się ta orkiestra i... grała :)
*****
Wszystko
co warto zobaczyć w Kadyksie zlokalizowane jest w okolicy starego
miasta.
W
XVII wieku budowla służyła jako więzienie.
Obecnie odbywają się
tu wydarzenia kulturalne.
|
Fortyfikacja
św. Catalino - Castillo de Santa Catalina - zbudowana
na kamiennych klifach, wysunięta w ocean miała kiedyś chronić
północną część miasta.
Obecnie
w jego wnętrzu mieści się Laboratorium
Badań Morskich
Uniwersytetu w Kadyksie.
|
Fort
św. Sebastiana - Castillo de San Sebastián, Zamek
obronny został zbudowany w 1706 r. Ze stałym lądem połączony
jest 500 metrową promenadą, którą dobudowano w 1860 r.
Katedra
Świętego Krzyża - Catedral de la Santa Cruz, lub Catedral Nueva –
to
majestatyczna
budowla z przyciągającą wzrok złotą kopułą. Została
wybudowana na przełomie lat 1722 – 1838.
Dzisiaj
jest siedzibą biskupa diecezji Kadyks. To prawdziwy cud
architektoniczny łączący w sobie różne style i epoki. Znana jest
jako "wieczna katedra" bo patrząc w górę wydaje się nie
mieć końca.
Po obydwu stronach bramy, na wysokich kolumnach,
umieszczone są figury patronów
miasta św. Serwandusa i św. Germanusa.
|
Mury
obronne z XVII w. z bramą Puerta
de Tierra, wieńczy herb Kastylii. To jeden z ważniejszych zabytków
miasta. Jest
raczej religijnym ołtarzem niż wojskowym umocnieniem.
*****
Ciekawostka...
Kadyks
zagrał Hawanę...
...w
filmie o Jamesie Bondzie z Piercem Brosnanem w „Die Another Day”
- „Śmierć nadejdzie jutro”. Któż nie pamięta Halle Berry
wynurzającą się z oceanu i spotykającą w barze przy plaży
głównego bohatera. Ta słynna scena była kręcona właśnie na
plaży w Kadyksie. Pracę na planie utrudniała zaskakująco zła,
jak na tę porę roku pogoda. Twórcom udało się jednak nakręcić
efektowną scenę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz